sobota, 18 sierpnia 2012

Rozdział 12


Wyciągnęłam rękę po telefon, który leżał na szafce nocnej, bo dostałam sms-a. Nie patrząc nawet od kogo on jest zaczęłam czytać jego treść.

,, Hej mała, nie gniewaj się na nas chcieliśmy dobrze. Mamy nadzieje, że nam wybaczysz i będziemy mogli się przyjaźnić tak jak wcześniej. I obiecujemy, że jeśli nam wybaczysz to już nigdy cię nie okłamiemy i będziemy ci o wszystkim mówić.  Odpisz lub oddzwoń, bo się o ciebie martwimy xx”

 Chwile się wahałam nad tym czy odpisać, ale ja nie potrafię się zbyt długo gniewać zwłaszcza jeżeli kogoś lubię. Na pewno przez  jakiś czas nie będzie tak jak przed koncertem, ale może kiedyś się to zmieni.


,, Hej Louis nie gniewam się już na was choć przyznam, że na początku miałam do was żal za to, że mi nie zaufaliście, bo myślałam, że się przyjaźnimy. ” 

 Odpisałam i już chciałam iść spać, lecz dostałam nową wiadomość.


,, Mamy dla ciebie nowe BMW wyślij tylko sms-a …” 

 Nawet nie czytałam dalej tylko wyłączyłam telefon i poszłam spać.
Rano wstałam bardzo wypoczęta. Poszłam do łazienki wziąć orzeźwiający prysznic i lekko się umalować. Następnie ubrałam się i rozczesałam włosy. Spojrzałam na wyświetlacz telefonu, żeby zobaczyć która jest godzina. Była 7:45. Postanowiłam włączyć laptopa i poprzeglądać różne strony. Zaczęłam od portali społecznościowych  np. facebook, twitter itp., a skończyłam na stronach plotkarskich. Szczerze mogłabym powiedzieć, że nic ciekawego nie było gdyby nie artykuł, który zobaczyłam w ostatniej chwili. ,,Nowa zdobycz Zayn’a Malika.” – przeczytałam artykuł i z czystej ciekawości zaczęłam czytać.

,,Zayn Malik z zespołu One Direction był wczoraj w klubie. Widziano z nim dość  ładną dziewczynę… - dalej nie czytałam tylko wyłączyłam laptopa. 
-No super, jeszcze nie dawno mi mówił, że się we mnie zakochał, a  teraz zabawia się z inną. – zaczęłam rozmyślać, jednak tą czynność przerwał mi dźwięk telefonu oznaczający nową wiadomość.
-Co teraz kolejne BMW czy może dla odmiany jakaś wróżka? – spytałam sama siebie.- jednak nie będę znała przyszłości i nie dostane samochodu- powiedziałam i zaczęłam czytać wiadomość od Davida.


,,Cześć co byś powiedziała na mały wypad na miasto. Pokazałbym ci najciekawsze miejsca i plan filmowy, filmu w którym będę grał? :)   David ”

,,Bardzo chętnie, tylko o której i gdzie? „

,,O 11 pod twoim hotelem? ”

,,Jasne mi odpowiada”


Odpisałam szybko i zeszłam na dół na śniadanie, gdzie czekał na mnie już tata. 
-Hej córciu. – przywitał mnie.
-Hej- odpowiedziałam i zamówiłam sobie naleśniki z bitą śmietaną i sok pomarańczowy.
-Jakie masz plany na dzisiaj?
-Idę na spacer z kolegą. – odpowiedziałam i zaczęłam jeść śniadanie.
-Z kolegą ? – pytał tata.
-Tak z kolegą, poznałam go w samolocie i nie masz się o co martwić nic mi nie zrobi. – powiedziałam lekko już zdenerwowana tymi ciągłymi pytaniami od taty.
-Ok. nie denerwuj się tak i nie wracaj zbyt późno. – powiedział i sam zaczął jeść swoje naleśniki.
Po śniadaniu poszłam na chwilę do pokoju wziąć torebkę do której wsadziłam telefon, portfel i pieniądze.

,,z perspektywy Stelli”
Gdzieś około 5 rano przebudziłam się, bo na moim łóżku spał ktoś  jeszcze. Szybko otworzyłam oczy i zobaczyłam brązowe loczki. Byłam jeszcze tak senna, że nawet nie miałam siły go wyganiać i poszłam dalej spać. Około godziny 8 obudziłam się i już nie miałam ochoty na sen. Muszę przyznać, że się wyspałam jak jeszcze nigdy. Podniosłam się na łokciach i zobaczyłam śpiącego Harr’ego. Wyglądał tak słodko i niewinnie. Kiedy tak na niego patrzyłam poczułam dziwne uczucie w brzuchu tak zwane motylki.
-Ej Stella opanuj się przecież ty jesteś zakochana w Lou.- skarciłam siebie w myślach.
W tym czasie Harry ruszył ręką tak, że opadła ona na mój brzuch.
-Ej Hazza wstawaj. – zaczęłam go lekko szturchać, żeby zabrał swoją rękę jednak on nic sobie z tego nie robił i jeszcze mocniej mnie objął. Zrezygnowana opadłam na łóżko i przyglądałam się śpiącemu loczkowi. Po chwili znowu usnęłam tylko tym razem przytulona do Harr’ego.

,,z perspektywy Zayn’a”
Rano obudziłem się z mocnym bólem głowy i porządnym kacem. Sięgnąłem po butelkę wody,  która stała przy łóżku i wypiłem jej całą zawartość. Rozejrzałem się po pokoju, by sprawdzić gdzie ja jestem. Na szczęście był to mój pokój. Chciałem sprawdzić, która godzina. Sięgnąłem ręką pod poduszkę, bo zawsze tam trzymam telefon, kiedy idę spać. Jednak to co zobaczyłem mnie bardzo zdziwiło i za razem zmartwiło.
____________________________________
Hej przepraszam, że urywam w takim momencie, ale naprawdę musiałam. Wiecie, że jesteście wspaniali? Bardzo się cieszę, że pod ostatnim rozdziałem było więcej komentarzy za co wam bardzo, ale to bardzo, bardzo dziękuje. Nie wiem, ale dziś dostałam nagły przypływ weny i napisałam rozdział i imagin, który znajdziecie na moim drugim blogu http://your-story-one-direction.blogspot.com/. Mam nadzieje, że wam się spodoba za równo rozdział jak i imagin. Oczywiście bardzo was proszę o komentarze na obu blogach.
I oczywiście
bardzo wam dziękuje za  ponad 5000 wyświetleń i 9 obserwatorów. Mam nadzieję, że będzie nas tu przybywało.
Do następnego 9k.

9 komentarzy:

  1. dziewczyno kocham to co piszesz i wgl. to jest wszystko mega wspaniałe tylko mogłoby być trochę dłużej :D no to tego :D http://paczanga.blogspot.com/
    @Dosiek_

    OdpowiedzUsuń
  2. Super czekam na nn :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham to co piszesz ! Naprawdę ! Ale dawaj trochę dłuższe rozdziały :>
    Pozdrawiam xx
    http://xxgottabeyouxx.blogspot.com/
    http://onedirection-diary.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Dodawaj dłuższe rozdziały :D:D pliss :D
    I jeszcze raz urwiesz w takiem momencie to zabije cie kijem od szczotki :P Czekam na nn :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Czy zobaczył jakąś dziewczynę?!
    łohoho
    Dobry rozdział, tylko niech już się zejdą..;p
    Czekam na nn./z

    OdpowiedzUsuń
  6. zgiń za końcówkę < pisałam ci to już może > hahah .. mam nadzieje że szybko dodasz kolejny bo chce wiedziec co zobaczył

    OdpowiedzUsuń
  7. Dodaj szybciej rozdział!
    Kocham ten blog <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Jaciee;/ Zayn się puszcza kurdeee... Zamiast pojechać kaś jej szukać to on se do klubów łazi;/ Czekam na nn u mnie już piąty;)wszystkomaswojsens.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Oby się zeszli :c

    OdpowiedzUsuń